Fotoksiążkę zaprojektowałam z myślą o upamiętnieniu 12 miesięcy spędzonych przeze mnie we Francji. Z racji tego, że mieszkałam w Lille, czyli na północy kraju, nawiązałam do słynnej francuskiej komedii "Bienvenue chez les Ch'tis" (w polskiej wersji "Jeszcze dalej niż Północ"), której akcja toczy się na w tamtym regionie, a uważanym przez Francuzów za gorszą część ich ojczyzny. Książka momentami pokazuje stereotypy o Hauts de France powielane w filmie m. in. zimno, picie piwa nagminne. Rok ten był magiczny, nawet z pandemią w tle (dzięki niej miałam wrażenie, że występuję w filmie science-fiction). Udało mi się sporo zwiedzić i poznać kulturę tego pięknego kraju stąd pomysł, aby wpleść liczne cytaty m. in. Moneta czy słowa piosenki, które świetnie oddają ducha tamtych chwil i podkreślające wyjątkowość tej kultury. Posłużyłam się też nawiązaniami do różnych produkcji filmowych i dorobku kinematografii np. przy Lyonie, gdzie powstał pierwszy film, bo cały rok czułam się, jakbym była częścią fajnej produkcji. W książce tę aurę próbowałam powielić. Na zakończenie wzruszający cytat z Bienvenue chez les Ch'tis, który fantastycznie oddaje magie tego miejsca, bo opuszczając Lille faktycznie płakałam ze smutku, że to już koniec. Oto mój filmowy rok we Francji 3, 2, 1 akcja!