Dzięki pasji wiem, że żyję! Od dziecka duszą i myślami byłem blisko natury, ale ciałem już niestety nie... Długo szukałem pasji/hobby, dzięki której oderwę się od szarego codziennego życia. Będąc jeszcze dzieckiem marzyłem o zostaniu rybakiem, później leśniczym... Jednak los chciał inaczej, praca i praca... Zafascynowany literaturą łowiecką postanowiłem zostać myśliwym. Długo się starałem zanim dostałem się na staż do gminnego koła łowieckiego. Po rocznym stażu zdałem sobie sprawę, że to zajęcie nie dla mnie. Dlatego chodzę na łowy z aparatem i nie wyobrażam sobie innej formy polowań :)
Fotoksiążki naszych klientów
Najnowsi uczestnicy konkursu
Tatry to moja miłość...Od dziewięciu lat wyjeżdżam na spotkanie z NIMI. Każdego roku podwyższam poprzeczkę i spełniam moje marzenia. Aby nie uronić ani jednej chwili ze spotkań z moimi ukochanymi GÓRAMI z każdego teraz wyjazdu umieszczam moje wspomnienia w foto książkach. Tak dla mnie jak i dla moich przyjaciół, z którymi chodzę po tatrzańskich szlakach. Wspomnienia zapisane na kartach nawet po wielu latach pozwolą wrócić do tych ulotnych chwil....
Tę fotoksiążę przygotowałam jako prezent-niespodziankę dla mojej mamy z okazji Dnia Matki. Mama często wspomina nasz wspólny wyjazd do Paryża i chciałabym przypomnieć jej te chwile które spędziłyśmy tam razem, z dala od codziennych obowiązków, wśród pięknych zabytków i krajobrazów. Już wyobrażam sobie radość jaką sprawi jej ten album.
Życie jest piękne!
Fotoksiążka przedstawia nasze rodzinne zabawy na śniegu jak również zimowy krajobraz. Wspomnienia są bajeczne, ponieważ przedstawiają kulig po lasach mazurskich. Z racji tego, że mieszkamy w Mrągowie mamy piękne tereny do tego aby korzystać z natury. Pozdrawiamy.
Moja fotoksiążka została stworzona z myślą o pożegnaniu wspaniałego wychowawcy przez klasę ósmą. Pomyślałam, że będzie to wspaniały prezent na lata, zamiast standardowych prezentów , typu kwiaty czy też materialne pamiątki. Myślę, że te uchwycone chwile oraz to co napisały dzieci, za co podziękowały, co wspominały, poprzez fotoksiążkę zostaną na zawsze..... Gdybym była nauczycielem bardzo, ale to bardzo, ucieszyłabym się z takiego prezentu. Myśl, że takie są najwartościowsze..... Uważam , że ta fotoksiążka wyciśnie wiele łez......
Tą wspaniała foto-książkę otrzymałem od siostry z okazji ukończenia 3 miesiąca życia naszego synka Filipa. Przedstawia ona najwspanialsze chwile z życia rodziców i ich nowonarodzonego dziecka. Nieprawdopodobna radość, graniczne zmęczenie, nadzieja że nowy dzień przyniesie nowe umiejętności oraz nocne czuwania - to wszystko znajduje się na jej kartach.
Nasza Fotoksiążka powstała z wielkiej wdzięczności dla Pani Joanny - -wychowawczyni klasy 1-3. Chcieliśmy połączyć zdjęcia z odręcznie napisanymi listami-podziękowaniami dla ukochanej Pani, która kończy z nami pierwszy etap szkolny. Takie połączenie chyba się udało, bo Fotoksiążka wycisnęła łzy u Pani Asi i już na zawsze znalazła miejsce wśród jej pamiątek - jak stwierdziła - na pierwszym miejscu!!! Jesteśmy jej 7 klasą, ale jeszcze nigdy nie dostała tak pięknego i wzruszającego prezentu.
Fotoksiążka „Moje” Przedszkolaki jest prezentem dla wychowawczyni grupy. Przedstawione zostały w niej najważniejsze i najprzyjemniejsze wydarzenia z 4-letniego okresu pobytu dzieci w przedszkolu. Zawarte w tytule słowo „Moje” nie jest przypadkowe. To hasło, które towarzyszyło dzieciom od pierwszych dni w przedszkolu i którym wychowawczyni przywoływała na zbiórkę podczas spacerów czy zabaw.
Album przedstawia rodzinną zimową sesje zdjęciową. Na zdjęciach można zobaczyć dobrą zabawę, oraz więź jaka łączy całą moją rodzinę :)
Rodzinne chwile zatrzymane w 4 porach roku z dedykacją dla mamy i babci.
To zbiór wspomnień z jesiennych podróży i wycieczek, który czekał na realizację od dłuższego czasu.Ukazuje piękno jednej z moich ulubionych pór roku. Pozwala przenieść się w klimat beztroskich lat studenckich, gdzie człowiek miał czas by przystanąć w swojej wędrówce przez życie. Można było swobodnie poleżeć pośród kolorowych liści, oddać się głębszej refleksji na łonie natury i odpocząć od zgiełku miasta.
Jest to kolejna fotoksiążka upamiętniająca naszą podróż. Tym razem wybraliśmy się wczesną wiosną na Cypr, wycieczka dla nas bardzo symboliczna, bo żona w zaawansowanej ciąży dostała pozwolenie od lekarza na ten ostatni lot samolotem. Teraz z małym dzieckiem i Covidem latanie nie wchodzi w grę, więc okazuje się że na kolejny lot poczekamy pewnie jeszcze conajmniej do 2021 roku.
Spontaniczny wyjazd w Alpy z wysłużonym starym namiotem i ludkami przyciągającymi deszcz :) oraz....... powrót po latach w przepiękne rejony Toskanii....zawsze słonecznej.....bez ludków przyciągających deszcz....ale z teściami :)